Co roku przebieram nogami czekając na pojawienie się młodej kapusty. Robię ją od lat zawsze tak samo. To sposób prosty, i moim zdaniem, najlepszy.
Główka młodej kapusty
½ wyciśniętej cytryny
garść pokrojonego koperku
łyżka, dwie masła
100 ml wody
sól, pieprz
Kapustę kroję w paski półcentymetrowej grubości. Wkładam całość do dużego garnka i zalewam wodą. Przykrywam garnek i co kilka minut mieszam kapustę. Kiedy kapusta jest już sparzona i z całego garnka robi się mniej niż połowa, skrapiam ją cytryną, dodaję koperek, solę, pieprzę i zostawiam jeszcze na ok. 5 minut. Na koniec dodaję masło i całość mieszam jeszcze raz. Lubię, kiedy jest lekko chrupiąca, a nie papkowata. Kapusta jest najlepsza następnego dnia, ale rzadko uda jej się tyle wytrwać.
Comments