W Stanach nie ma święta dziękczynienia bez tego placka. Przeważnie robiony jest na śmietanie. Zaryzykowałam zamianę śmietany na nasz twaróg, dodałam skórkę z cytryny dla ożywienia smaku i to był klucz do sukcesu. Mdła dynia zyskała wyrazistość.
8 porcji
kruche ciasto
120 g masła
3 łyżki brązowego cukru
2 żółtka
230 g mąki pszennej
½ łyżeczki soli
masa dyniowa
450 g pulpy z dyni
250 g twarogu
150 g cukru
2 jajka + 1 żółtko
50 g masła
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 łyżeczki mixu piernikowego
½ łyżeczki skórki z cytryny
Masło w temperaturze pokojowej tnę na kawałki i wkładam do miski. Dodaję pozostałe składniki i ugniatam je na jednolitą masę tak, aby finalnie wyszła z nich zgrabna kula. Jeżeli mam czas, wkładam ciasto do lodówki na godzinę, jeżeli nie, od razu układam ciasto na formie do tarty o średnicy 26 cm. Lubię, kiedy spód jest w miarę cienki i ma nie więcej niż 0,5 cm, boki natomiast muszą być nieco grubsze. Wkładam spód do rozgrzanego pieca do 180 C na 10 minut. Wyjmuję i szykuję masę dyniową. Dynię obieram ze skóry, kroję na kawałki i wkładam do rozgrzanego pieca na ok. 40 min. Dynia musi być miękka. Można też użyć dyni mrożonej lub już bez pieczenia pulpy dyniowej, która jednak jest rzadziej spotykana w Polsce. Dynię zostawiam do ostygnięcia. Ubijam jajka z cukrem, a następnie dodaję przyprawy i skórkę z cytryny. Dodaję ostudzoną, zblendowaną pulpę z dyni i twaróg. Wszystko dokładnie mieszam do uzyskania jednolitej konsystencji. Masę wylewam na kruchy spód i wkładam do rozgrzanego pieca na 40-45 minut (180 c). Podaję z domową bitą śmietaną.
Comments