Moja Mama w ten sposób sprzątała lodówkę, zwłaszcza kiedy zostało jej trochę mięsa po obiedzie dzień wcześniej. Kawałek kurczaka, pieczeń cielęca, mielony lub po prostu parówka. Tu przepis na wersję wege. Zawsze można sobie to i owo dokroić.
500-600 g ryżu (ja użyłam ryż do risotto)
puszka groszku
duża cebula
3-4 ząbki czosnku
litr bulionu wege (ja używam domowej kostki rosołowej i wody)
mała puszka koncentratu pomidorowego
kilka łyżek masła
100 g białego lub czerwonego wina
100 g parmezanu
100 gram ciągnącego sera (może być Gouda)
sól, pieprz
mini zasmażka:
łyżka masła
łyżka mąki
chlust mleka
Nagrzewam piec do 180 stopni. Zesmażam pokrojoną w kostkę cebulę z czosnkiem na miksie oliwy i masła. Przekładam do miski. Na kolejnej porcji oliwy i masła obsmażam surowy ryż, zalewam winem, mieszam i czekam, żeby odparowało, a następnie zalewam bulionem, dodaję koncentrat, solę i pieprzę. Nieustająco mieszam. Kiedy ryż wchłonie większość płynu, dodaję cebulę z czosnkiem, groszek, kilka łyżek masła, starty parmezan i przekładam do żaroodpornego naczynia. Można jeszcze zrobić zasmażkę i polać ryż, można po prostu posypać ryż serami: parmezanem i goudą. Piekę ok. 30-30 min aż utworzy się chrupiąca skorupka ze stopionego sera.
Comments